Aloe vera

aloe vera

Aloe vera doceniany od zarania dziejów

Sporo już pisałem w tym blogu o aloe vera. Dzisiaj wspomnę kilka słów o historii aloe vera. Już w 100 r. p.n.e. grecki lekarz Dioskurydes opisał niezwykłe zdolności aloe vera w swoim dziele „Zielnik Grecki”. Zalecał on miąższ Aloe Vera na rany, liszaje, oparzenia, problemy trawienne, bóle żołądkowe, ból głowy, choroby jamy ustnej, zaparcia. W podobnym kontekście o aloesie pisał sławny rzymski lekarz Pliniusz Starszy, a rzymscy żołnierze chwalili go sobie, jako cudowny środek na rany poniesione w walce Starożytne cywilizacje również doceniły skuteczność Aloe Vera. W Ameryce Południowej stanowił środek pierwszej pomocy w bólach migrenowych, na oparzenia oraz rany po ukąszeniach. Bardzo ważną zaletą aloesu jest fakt, że pielęgnowano też nim włosy. W
Indiach miąższ aloesowy stosowano przy stanach zapalnych wątroby, astmie, żółtaczce, a nawet trądzie. Należy dodać, że aloes stosowano w czasie leczenia osób, którzy zostali poparzeni w wyniku atomowego ataku na Nagasaki i Hiroszimę pod koniec drugiej wojny światowej. Odnotowano, że za sprawą jego niezwykłych właściwości wspomagających gojenie u ogromnej ilości ludzi rany szybko się wygoiły, bez śladu blizn. W 1945 roku powstała pierwsza plantacja Aloe Vera na Barbadosie. Od tamtego czasu powstało ich wiele na całej kuli ziemskiej (m.in. w USA i w Australii). Wzrosło też znacznie zapotrzebowanie na miąższ z aloesu, szczególnie w Stanach Zjednoczonych, a także w Europie.